sobota, 13 sierpnia 2016

Taki come back czy coś w tym stylu...

Heej, jest tutaj ktoś jeszcze?? 
Wiem, że zawaliłam z tym opowiadaniem na całej linii, ale moje życie nieco się pokomplikowało soo... 
Nie będę wam tu teraz robiła streszczenia wydarzeń, które równie dobrze mogłyby być scenariuszem w serialu Szkoła, bo to żenujące, a ja litości nie potrzebuję. SPIEPRZYŁAM I WIEM O TYM, OKAY? 
ALE! Wracam, tyle, że na Wattpada, bo ostatnio tam można mnie znaleźć i sobie tak wymyśliłam, że tam poprowadzę Dangerous Game do końca... Postaram się poprowadzić do końca. 
Więc, ten tego... Gdyby ktoś był chętny i nie znienawidził mnie do końca i jeszcze raz chce poczytać pierwsze rozdziały to zapraszam:

 

2 komentarze:

  1. ..nawet nie wiesz, jaką radość sprawiłaś mi tym postem ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, pomagam jednej dziewczynie zdobyć czytelników. Ta historia nie jest o "5 seconds of summer" ale o nowym serialu "Soy Luna". Uwielbiam czytać tą historię i moim zadaniem jest naprawdę jest uniwersalna. Nawet jak historia nie przypadnie Ci do gustu prosiłabym abyś skomentowała choć jeden rozdział i dodała się do obserwatorów :)


    BLOG LIVI : http://story-by-livia.blogspot.com

    Mam nadzieje że pomożesz 😉

    OdpowiedzUsuń